Nendaz

nendazNendaz to wyjątkowe miejsce. Spoczywające na płaskowyżu ponad doliną Rodanu, w samym sercu regionu narciarskiego 4 Vallées, to jeden z najbardziej imponujących terenów narciarskich w Alpach. Świetne warunki śniegowe, wspaniałe widoki na najwyższe szczyty oraz w sumie 412 kilometrów tras otwartych od listopada do kwietnia, dostępnych jest w ramach jednej huśtawki narciarskiej. Rozległa sieć wyciągów i kolei górskich (w sumie 100 instalacji), łączy w jeden system 15 wiosek położonych w samym centrum francuskojęzycznej części regionu Wallis. Główne – obok Nendaz – osady regionu to: Thyon, Veysonnaz, La Tzoumaz oraz słynne Verbier.

Myślę, że o zaletach regionu narciarskiego Cztery Doliny trzeba przekonywać tylko nielicznych czytelników SKI Magazynu (uczynimy to jednak z dziennikarskiego obowiązku). Pozostali wiedzą doskonale, że jest to jeden z najlepszych wyborów w całych Alpach. Warto jednak zarekomendować Nendaz, jako bazę do eksploracji 412 kilometrów nartostrad rozrzuconych na prawie dwukilometrowej deniwelacji (pomiędzy 1350 m a 3330 m).
Panorama, jaka roztacza się wokół Nendaz, zapiera dech. Na dodatek lokalizacja zapewnia aż 320 słonecznych dni w roku (liczba porównywalna z Francuską Riwierą). Nendaz jest też świetnie skomunikowane, gdyż znajduje się raptem 15 km od stolicy kantonu Wallis, czyli Sionu (lotnisko), a dojazd pociągiem z Genewy potrwa około 2 godzin (z Zurichu niecałe 4 godziny). Samo Nendaz, w odróżnieniu od pozostałych stacji Czterech Dolin, ma bardzo francuski charakter (zabudowa, kuchnia). Osada liczy 5550 mieszkańców, ale dysponuje 16500 łóżkami w kwaterach o różnym standardzie (pokoje, pensjonaty, apartamenty i hotele). O atrakcyjności miejsca decyduje także bardzo szeroka oferta apres-ski, ale zanim będziemy po nartach, warto sprawdzić, jak to jest z nartami na nogach.

Tracouet

Jak już wspomniałem, Nendaz to jedna z 15 osad połączonych za pośrednictwem sieci wyciągów i kolei górskich w jeden ski-region. Chcąc uczestniczyć w tak niezwykłej przygodzie, jak jazda w Czterech Dolinach, mamy do wykonania pierwszy krok, a jest nim wyjazd gondolą z Nendaz (1400 m) na Tracouet (2200 m). Zabudowania górnej stacji to wspaniały rozsłoneczniony punkt widokowy na dolinę Rodanu, a plateau i zlokalizowana tu infrastruktura narciarska zapewnia świetne warunki zarówno szkółkom narciarskim, jak i narciarskim przedszkolom. W dół do Nendaz prowadzą dwie kapitalne, czerwone trasy (La Nationale oraz Jean Pierre) o długości 5 km obie, oraz nieco dłuższa i łagodniejsza niebieska L’Alpage (6 km zjazdu). Poza tym wokół Tracouet pracują cztery orczyki umożliwiające jazdę na górnych odcinkach tych nartostrad oraz na stokach Dent de Nendaz, na którym jeszcze 100 metrów ponad Tracouet rozpoczyna się de facto La Nationale. Jednak trudno myśleć o powrocie do Nendaz, na samym początku wyprawy. I zjazd w dół czeka nas dopiero na koniec każdego dnia na nartach w regionie 4 Vallées. Tak więc Tracouet to dopiero początek podróży, a mając w perspektywie imponujące tereny narciarskie całego regionu czeka nas pasjonująca przeprawa przez góry.

Siviez

Kolejnym strategicznym celem będzie dotarcie do Siviez (1730 m), które stanowi swoisty zwornik infrastruktury narciarskiej dla całego regionu. Narciarska wyprawa z Tracouet do Siviez dzieli się na trzy zasadnicze etapy. W pierwszej kolejności czeka nas 4-kilometrowy, niebieski zjazd do Prarion (1768 m), po czym za pośrednictwem najpierw krzesła, a potem dużej gondoli wspinamy się na Plan-du-Fou (2430 m). Ten odcinek pokonywany w odwrotnym kierunku wymaga w pierwszej części zjazdu nie ratrakowanym stokiem (2 km długości, deniwelacja 300 m) i wielu narciarzy wybiera gondolę także do zjazdu. Dalszy odcinek powrotny do Prarion to już czarna Les Fontaines (kolejne 2 km zjazdu i 300 m różnicy poziomu). Ale nie czas jeszcze na powrót. Wspinaczka na Plan-du-Fou to kulminacja przeprawy do Siviez i dalej mamy do pokonania imponujący, bo 6-kilometrowy zjazd. Trasa jest początkowo czerwona (2 km), po czym nachylenie stoku łagodnieje i nartostrada zyskuje niebieskie oznaczenie.