Innsbruck, stolica Alp zaprasza na Święta i na narty.

Winter in Innsbruck.

Każdej zimy w drodze na narty do zachodniej Austrii i do Włoch kilkakrotnie mijam Innsbruck – miasto leży wszak przy autostradzie przed przełęczą Brenner. Przejeżdzając obok miasta zwykle szukam wzrokiem znanej z turnieju Czterech Skoczni skoczni narciarskiej i… jadę dalej. Nie myślałam o Innsbrucku jako o miejscu, gdzie można dobrze pojeździć na nartach. Tymczasem kilka dni temu Guido Vianello z Innsbruck Tourismus na spotkaniu w Warszawie zaprezentował stolicę Tyrolu jako doskonałe miejsce na zimowy urlop. W czasie pobytu w Innsbrucku można połączyć jazdę na nartach i desce z przyjemnym miejskim życiem. Miasto ma malowniczą, średniowieczną starówką ze słynnym Złotym Dachem na wykuszu jednej z kamienic (2738 złoconych gontów!), galerie handlowe i butiki, mnóstwo restauracji, piwiarni i klubów. Innsbruck to miasto młodych ludzi: mieszka w nim 40 tys. studentów! Zimową atrakcją są najpiękniejsze jarmarki w Alpach: Innsbruck organizuje ich aż sześć.

Christmas in Innsbruck.

Największy jarmark bożonarodzeniowy „rozstawia się” na Starym Mieście od 15 listopada do 23 grudnia: wokół 15-metrowej choinki stoją stoiska z ozdobami bożonarodzeniowymi, tyrolskim rękodziełem i wypiekami, a przy kamienicy ze Złotym Dachem odbywają się uliczne przedstawienia.
W tym roku choinka będzie miała specjalny „Top of the tree”. Michael Hammers tworzy ogromną gwiazdę na czubek drzewa, przygotowaną z kryształów Swarovskiego, podobną do tej, którą stworzył w roku 2004 na choinkę w Rockefeller Center w Nowym Jorku.

Zimowy Innsbruck to raj narciarski, otacza go 9 regionów narciarskich, które tworzą jeden wielki region Olympia SkiWorld Innsbruck.

Olympia SkiWorld Innsbruck.

Do wszystkich regionów można szybko dojechać z centrum miasta bezpłatnymi skibusami a do regionu narciarskiego Nordkette można dotrzeć z centrum miasta w 20 minut kolejką linową i gondolą. Guido opowiedział, że w dniach, gdy spada świeży śnieg, w czasie lunchu wchodzi do kolejki w butach narciarskich i w stroju biurowym, wjeżdża na Seegrube (1905 m n.p.m.) będącym centrum Nordkette, na górze je lunch i zjeżdża na nartach do biura. Zjazd ze szczytu Hafelekar na Seegrube jest jedną z najbardziej stromych tras narciarskich w Europie, ma 70-procentowe nachylenie. (www.nordkette.com).  Drugi najbardziej znany ośrodek Olympia SkiWorld to lodowiec Stubai; dojazd z Innsbrucka trwa niecałą godzinę. Na lodowcu jest 110 kilometrów tras, 25 kolejek linowych i wyciągów, Zoo Stubai należy do Top-Snowparków w Europie, Stubai jest czynny od października do czerwca. (www.stubaier-gletscher.com).
Z kolei Schlick 2000 leży w dolinie Stubaital i jest znany też z innych aktywności zimowych, można tu jeździć na sankach, uprawiać narciarstwo biegowe, wędrować na rakietach śnieżnych i latać na parolotni. (www.schlick2000.at).
Kolejny ośrodek, Kühtai jest najwyżej położonym regionem narciarskim Austrii, oddalonym od Innsbrucka o 20 minut jazdy. Ten, kto tu mieszka, ma stoki narciarskie przed drzwiami domu a śnieg leży do późnej wiosny. Tu działa k-Park Kühtai dla wszystkich freestylerów. (www.schneegarantie.at). Reszta regionów to mniejsze, głównie rodzinne miejsca, dobre dla początkujących narciarzy: Glungezersie z z najdłuższym zjazdem narciarskim w Tyrolu o długości ponad 15 kilometrów, (www.glungezerbahn.at) i Muttereralm z najdłuższym snowparkiem w Olympia SkiWorld (www.muttereralmpark.at). Region Rangger Köpfl jest oddalony od Innsbrucka tylko 15 minut jazdy i jest dobrym miejscem dla
początkujących narciarzy; ma głównie łatwe i średnio trudne, a także  snowpark dla początkujących snowbordzistów.
(www.rangger-koepfl.at). Ostatnie dwie stacje to Axamer Lizum, który dzięki położonym po północnej stronie rynnom jest dobrym miejscem także dla freeriderów (www.axamer-lizum.at) oraz Patscherkofel, gdzie trzykrotnie w latach 1964, 1976, 2012 odbyły się zawody w narciarstwie alpejskim (www.patscherkofelbahn.at).

Każdy z obszarów narciarskich wchodzących w skład Olympia Skiworld Innsbruck jest dostępny w ramach jednego skipassu. W rezultacie narciarze i snowbordziści  mogą jeździć po 300 kilometrach tras obsługiwanych przez 90 kolejek i wyciągów (www.innsbruck.info).