Niejakiemu Tedowi wiodło się ostatnio troszkę gorzej. Po zwycięstwach w dwóch pierwszych slalomach gigantach sezonu, w Val d’isere wypadł z trasy a w Alta Badia był „dopiero” trzeci. Jednak udało mu się osłodzić ostatnie niepowodzenia i zarazem zrobić sobie samemu prezent na gwiazdkę. Ligety wygrał imprezę Alpine Rockfest 2013 w Paganelli – tradycyjnie rozgrywane tuż przed samymi świętami .
Zgarnął tym samym 75 tysięcy Euro. Dla tych, którzy nie wiedzą – zawody te znacznie różnią się zdecydowanie od PŚ. Zawodnicy startują w krótkim slalomie gigancie – można go nazwać sprintem – wykonując po drodze skoki nad samochodami firmy Audi. Zawody rozgrywane są w systemie pucharowym. Tegoroczny zwycięzca w drodze po główną nagrodę pokonał Lucę de Aliprandiniego, Aksela Lunda Svindla, Krystofa Kryzla oraz zeszłorocznego zwycięzcę – Davide Simoncellego.
