Już za kilkanaście godzin rozpocznie się kolejny sezon Alpejskiego Pucharu Świata. Tradycyjnie zainaugurujemy rywalizację o laury slalomem gigantem w austriackim Soelden. W sobotę ścigają się Panie, w niedzielę Panowie. Jak co roku, zawody poprzedzone są niezliczoną ilością konferencji, prezentacji. Kogo zabraknie na starcie zawodów? Największym nieobecnym jest Aksel Lund Svindal, który dosłownie kilka dni temu podczas zgrupowania nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z całego sezonu. Nieobecni będą również Felix Neureuther oraz Matthias Mayer. Obydwoje również zostali wyeliminowani przez problemy zdrowotne.
Wszystko wskazuje na to, że czekają nas bardzo ciekawe zawody. Pomaga nawet pogoda:) Jeszce kilka dni temu atmosfera w Solden nie wskazywała, że za kilka dni odbędą się tu zawody Pucharu Świata. Na szczęście w przeciągu kilku ostatnich dni natura nadrobiła zaległości i aktualnie na lodowcu i u jego podnóży panuje iście zimowa atmosfera.
Z zawodami otwarcia sezonu zawsze wiąże się duży dreszczyk emocji. Już od kilku miesięcy czekamy na to aby obejrzeć najlepszych narciarzy globu. No cóż, zdjęcia i króciutkie filmiki z treningów nie zaspokajają potrzeb prawdziwego kibica:) Jedno z najważniejszych pytań jakie wiąże się z zawodami w Soelden brzmi: kto najlepiej wykorzystał okres przygotowawczy? Teraz nikt nie jest w stanie tego stwierdzić. Jedno wiemy na pewno. Rywalizacja wielkiej trójki: Ted Ligety, Marcel Hirscher, Alexis Pinturault na pewno dostarczy nam mnóstwo wrażeń. Wyżej wymienieni Panowie całkowicie zdominowali rywalizację w tej konkurencji w minionym sezonie i jestem przekonany, że również w tym sezonie nic się nie zmieni. Nie sądzę by Thomas Fanara, Felix Neureuther, Benjamin Raich czy Fritz Dopfer byli im w stanie im dorównać na przestrzeni całego sezonu. Dla mnie jedną z największych zagadek jest forma gigantowa Henrika Kristoffersena. Jest to obecnie największy talent młodego pokolenia w konkurencjach technicznych. Jeżeli Kristoffersenowi udałoby się wznieść na poziom jaki reprezentuje w slalomie, to nikt nie będzie bezpieczny. Jednak pomimo tego, nie sądzę aby nastąpiło to już w nadchodzącym sezonie. Na kogo jeszcze zwrócić uwagę? Stefan Luitz, Roberto Nani, Mathieu Faivre – to kolejni po Kristofferseni młodzi i bardzo szybcy giganciści i to właśnie oni będą stanowić duże zagrożenie dla weteranów takich jak Raich. Moment wymiany pokoleniowej to zawsze ciekawy etap rywalizacji, dlatego szczególnie zwracam na to uwagę. Nawiasem mówiąc warto dodać, że aktualny król konkurencji technicznych Marcel Hirscher ma 25 lat, więc bardzo możliwe, że na tronie mistrzowskim spędzi jeszcze wiele lat a młodszym kolegom jak Kristoffersen czy Pinturault będzie bardzo ciężko go pokonać.
Powiedzmy coś wreszcie o Paniach. Faworytką wydaje się Anna Fenninger, która ma za sobą bardzo udany poprzedni sezon. Jednak lista kandydatek do zwycięstwa jest naprawdę długa, bardzo ciężko coś wytypować. W jakiej formie będą Tina Maze , Tessa Worley, Viktoria Rebensburg. Każdą z tych Pań stać na zwycięstwo, jeżeli tylko wrócą do dawnej dyspozycji. Co pokaże genialna Mikalea Shiffrin, która już niejednokrotnie pokazała, że stać ją na miejsce na podium nie tylko w slalomie. Nie zapominajmy o Szwedkach Lindell-Vikarby oraz Pietilae-Holmner, które zajęły odpowiednio 2 i 3 miejsce w klasyfikacji gigantowej sezonu 2013/2014. Do tego gwiazdozbioru należy dodać jeszce Kathrin Zettel oraz Tine Weirather. Naprawdę ciężko wytypować, która z Pań stanie na podium. Myślę , że rywalizacja będzie jescze ciekawsza niż wśród Panów.
W niedzielne popołudnie będziemy już wiedzieć znacznie więcej. Zapraszamy do czytania analizy zawodów w naszym serwisie. Będąukazywać się na bieżąco.
Życzymy wielu emocji podczas weekend’owych transmisji!