informacja prasowa
Od tego sezonu dostępna nowa, profesjonalna trasa downhillowa
W najbliższy weekend – 15 i 16 lipca, na stoku Góry Żar odbędą się Mistrzostwa Polski w zjeździe na rowerach. W rywalizacji, do której zgłosiło się ponad 200 zawodników, wystartują zarówno profesjonaliści jak i amatorzy kolarstwa górskiego. Czwarta runda tegorocznych zawodów Pucharu Polski i Mistrzostwa Polski w zjeździe na rowerze odbędą się na Górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim. Diverse Downhill
Contest to największe i najbardziej popularne wydarzenie downhillowe w Polsce. Emocjonujące konkurencje będą rozgrywane na wymagającej trasie „DH”, która biegnie z samego szczytu Góry Żar. Staną do nich zarówno najlepsi zawodnicy kolarstwa górskiego, w tym m.in. obecny Mistrz Polski Sławek Łukasik, jak i początkujący miłośnicy górskich zjazdów.
Do zawodów można się zgłaszać jeszcze w sobotę 15 lipca, do godz. 13.00. Rejestracja będzie prowadzona w biurze zawodów w dolnej stacji kolei.
– To będzie wyjątkowe wydarzenie, które dostarczy zarówno zawodnikom jak i kibicującej publiczności ogromnej dawki pozytywnych emocji! Cieszymy się, że po raz kolejny odbędzie się w ośrodku Polskich Kolei Linowych. Góra Żar to prawdziwy raj dla downhillowców. Dysponuje profesjonalnymi trasami o różnym poziomie trudności. 12 lipca otworzyliśmy trzecią – najdłuższą trasę, przeznaczoną zarówno dla amatorów, jak i profesjonalistów – mówi Patryk Białokozowicz z Polskich Kolei Linowych.
Góra Żar z nową trasą rowerową
Trasa „Easy Line” ma prawie cztery kilometry długości i jest dedykowana szerokiej grupie odbiorców. Jest łatwą trasą górską, idealną dla tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z downhillem.
– „Easy Line” przebiega z samego szczytu Góry Żar. Wzbogacona jest o bezpieczne przeszkody typu muldy, drewniane kładki i bandy, które można bez problemu pokonać
przy minimalnej prędkości. Mimo, że jest łatwą trasą, to doświadczonym rowerzystom pozwoli rozwinąć prędkość i doskonalić umiejętności. Na pewno nie będą się na niej nudzić również profesjonalni downhillowcy – mówi Patryk Białokozowicz z Polskich Kolei Linowych.
Poza „Easy Line” ośrodek dysponuje jeszcze dwoma innymi trasami: trudną i wymagającą trasą „DH” – downhillową, na której będą rozgrywać się zawody. Ma ona około dwóch kilometrów długości i przeznaczona jest dla zaawansowanych i średnio-zaawansowanych rowerzystów. Jest prawdziwym wyzwaniem dla zawodników, gdyż weryfikuje zarówno przygotowanie techniczne jak i ich kondycje. Trasa „Air Line” natomiast jest poprowadzona przez las. Ma ponad dwa kilometry długości i jest niezwykle szeroka – mierzy od dwóch do czterech metrów. Wyróżnia się dużą liczbą przeskoków i skoczni. Największa z nich sięga aż 18 metrów! Oprócz tego na trasie spotkamy ogromne ziemne bandy i imponujące drewniane konstrukcje, takie jak WallRide’y czy kładki o długości nawet 15 metrów.
Jak pokazują badania Polskich Kolei Linowych, już niemal co trzeci Polak (27 proc.) w górach chce przede wszystkim jeździć na rowerze, a 8 proc. na południu Polski chciałoby uprawiać sporty ekstremalne, w tym m.in. downhill, czyli jedną z ekstremalnych odmian kolarstwa górskiego.