Alpejskie lato – 20 LAT WĘDRÓWEK GÓRSKICH W SALZBURGERLAND

fot.Jarosław Gwiazdowski
fot.Jarosław Gwiazdowski

Górskie hale znam i dobrze wiem jak powinny wyglądać w zimowy poranek. Ale latem? Czy Alpy dla zapalonego narciarza mają sens tylko gdy są pokryte śniegiem, a w letnie miesiące tracą cały swój urok? Nie dowiemy się tego, jeśli sami nie sprawdzimy. Pojechałem więc do Salzburga na otwarcie letniego sezonu w Großarltal.

fot.Jarosław Gwiazdowski

Zawsze z alpejskimi halami bardziej kojarzyłem widoki pasących się krów, a nasze góry to dla mnie bardziej Juhasi i wyprowadzane na hale owce. Chociaż nasi gospodarze bardzo ostrzegali przed zbytnim zbliżaniem się do krów, nie mogłem nie wykorzystać szansy na bliższy z nimi kontakt i  podszedłem do tych emblematycznych dla Alp stworzeń, jak do pierwszego przejazdu czarną trasą – z należytą ostrożnością. Zrobiłem im zdjęcia i wróciłem na ścieżkę. Rozstaliśmy się w przyjaźni.

Piesza górska wędrówka szlakiem najpiękniejszych alpejskich hal to przyjemność z zupełnie innej półki. Zimowe obcowanie z naturą jest mocno uzależnione od ekwipunku. Latem niosą nas własne mięśnie, a nagrodą są endorfiny wynikające z wysiłku i kojącego wpływu intensywnej zieleni.

Spojrzenie z innej perspektywy na znajome góry to dobry początek letniej przygody na liczącym aż 350 kilometrów szlaku Salzburger Almenweg. Oczywiście mało kto byłby w stanie przemierzyć ten szlak, wiodący malowniczą doliną Pongau, na jeden raz. Dlatego podzielono go na 25 etapów. Ale szczerze mówiąc, nie trzeba wcale być wytrawnym turystą, by znaleźć przyjemność w wędrowaniu trawiastymi zboczami. Można, tak jak ja – eksplorować alpejską krainę pod kątem kulinarnym.

fot.Jarosław Gwiazdowski

Ziemia Salzburska szczyci się tym, że na jej terenie znajduje się 1800 górskich hal i aż 550 schronisk. A każda „hütte” to kolejna okazja, by spróbować lokalnych serów, wędlin i trunków.

fot.Jarosław Gwiazdowski

Gospodarze dobrze przygotowali się do uroczystego otwarcia sezonu letniego. To co przez ostatnich 20 lat zrobiono dla miłośników chodzenia po górach, ich organizacja, przygotowanie tras i całego zaplecza naprawdę wzbudziło mój podziw. W góry przyjechali znani i lubiani sportowcy – Stefan Kraft (skoczek, złoty medalista olimpijski), mistrz snowboardu Andi Prommegger, czy najlepszy golfista Austrii – Matthias Schab. Kilkudniowa wędrówka w towarzystwie utytułowanych sportowców i grona starannie wyselekcjonowanych dziennikarzy wyeksponowała nie tylko uroki regionu Salzburga, ale i poważne podejście do turystyki, która może i powinna być biznesem na wysokim poziomie. Nie tylko w Alpach…

fot.Jarosław Gwiazdowski

Co zapamiętam po alpejskiej wizycie w lecie? Kocham góry i śnieg zimą, widoki na trasy narciarskie po wyjściu z gondoli i przestrzeń przede mną w dole, ale zieleń i te same miejsca latem są też piękne.

Jarosław Gwiazdowski