World SkiTest ma ugruntowaną, opiniotwórczą pozycję na rynku narciarskim, prezentując wyniki w 20 krajach świata prawie 30 milionom narciarzy. Historia WST zaczęła się w 2002 roku. Jubileuszowa 10 edycja testu odbyła się po raz drugi w Kaprun Zell am See w Austrii. Główny organizator i pomysłodawca imprezy – Gerhard Bruggler – tradycyjnie z największą dbałością czuwał nad przebiegiem testu, w którym 250 testerów jeździło na ponad 200 parach nart 10 wiodących marek narciarskich.
Testerzy
Ikoną przedsięwzięcia i postacią, która gwarantuje najwyższy poziom testu i jego rangę, jest legenda narciarstwa Franz Klammer: były reprezentant Austrii, Mistrz Olimpijski w zjeździe, Mistrz Świata w kombinacji, pięciokrotny zdobywca Małej Kryształowej Kuli Pucharu Świata w zjeździe. Obok Franza w teście uczestniczą słynne osobistości ze świata narciarstwa alpejskiego – byli i obecni zawodnicy Pucharu Świata, mistrzowie olimpijscy, zawodnicy mistrzostw świata, freeriderzy, zawodnicy freestyle i zawodowi narciarze. Aktualne gwiazdy sportu reprezentowali w tym roku m. in. Elisabeth Görgl, Bernadette Schild, Viktoria Rebensburg, Stephan Görgl, Joachim Puchner, Fritz Dopfer, Andrej Sporn, Anna Jelusic, Gabi Holaus. Z lat minionych testowały takie gwiazdy jak: Marc Girardelli, Michaela Gerg-Leitner, Fritz Strobl, Hannes Trinkl, Josef Strobl, Frank Wörndl, Elisabeth Kirchler, Ingrid Salvenmoser i inni. Obok nich w teście wzięli udział zaproszeni goście, reprezentujący różne zawody i organizacje, których łączą pasje narciarskie i ponadprzeciętne umiejętności jazdy na nartach, a także dziennikarze mediów narciarskich z Niemiec, Słowenii, Polski, Bułgarii, Rumunii, Austrii, Włoch. Narty juniorskie objeżdżali juniorzy z miejscowych klubów – wszędzie ich pełno. Zaczynają wczesnym rankiem, zgrzytając nartami po zmarzniętym sztruksie. Podczas imprezy nie ma taryfy ulgowej: organizatorzy wymagają całodziennej jazdy na nartach w zjazdach non stop i surowego przestrzegania regulaminu testu.
W zamian za to zapewniają znakomite warunki pobytowe: czterogwiazdkowe hotele z pełnym Wellnes&Spa i znakomitym jedzeniem, z naciskiem na specjały miejscowej kuchni.
Modele testowe
Testowaliśmy 10 wiodących marek narciarskich w następujących grupach: damskie modele wysokiej klasy, damskie allroundy, męskie slalomki sportowe, męskie allroundy, allmountain, twin tip, junior sportowe, junior twin tip oraz Open Space. W tej ostatniej kategorii znalazły się wyszukane modele ekskluzywnych marek, narty innowacyjne i w jakiś sposób wyjątkowe, charakteryzujące się nowymi technologiami i kształtujące nowe trendy, obrazujące rozwój przemysłu narciarskiego na świecie. Tuż po teście wszystkie narty startują w konkurencji Snow Style, gdzie ocenia się design, czyli szatę graficzną i styl.
Kryteria testowe
Formularze testowe pozwalają przyznać punkty w skali 1-10 w zakresie następujących kryteriów:
– długi skręt
– krótki skręt
– trzymanie na krawędzi
– przyjemność w sterowaniu
– ogólny wysiłek (przy sterowaniu)
Pierwsza testowana narta z danej grupy jeździ na końcu jeszcze raz – tak, aby nie sugerować się rozgrzewkowym pierwszym zjazdem.
Obiektywizm
Obiektywizm testu to motto organizatorów. Narty wraz z wiązaniami są zaklejone czarną folią. Testerzy prawdopodobnie wiedzą, na czym jeżdżą, chociaż można się pomylić, bo dzisiaj wiele marek używa tych samych wiązań i podobnych konstrukcji zewnętrznych. Myślę jednak, że zaklejenie nart w tym przypadku to dobry pomysł z dwóch powodów:
– zachowane zostają zasady anonimowości.
– testerzy nawet podświadomie nie kierują się wyglądem zewnętrznym nart, co ma duże znaczenie psychologiczne podczas przyznawania ocen.
Wszyscy testują te same długości nart, a narty serwisowane przed testem nie są ponownie ostrzone. Zakłada się, że mają zachować odpowiednie parametry na czas testu. Nad dopasowaniem nart czuwają zawodowi serwisanci regulujący wiązania – nigdy nie czeka się dłużej niż kilka minut.
Serwisanci wraz z dziewczynami, przyjmującymi wypełnione kwestionariusze, mówiąc kolokwialnie – odwalają kawał ciężkiej roboty. Test musi mieć tempo, bo to daje gwarancje obiektywizmu. Podczas testu trzeba jeździć równo z innymi i szybkim tempem, właściwie non-stop. Jako, że nie był to mój pierwszy WST, więc wyrobiłem sobie odpowiednie nawyki. Staram się jeździć podobnym rodzajem skrętu na tych samych odcinkach trasy, żeby wyłapać różnice pomiędzy poszczególnymi modelami. Cały czas jesteśmy pod okiem organizatorów albo kamer. Nie można jechać wolniej niż inni, bo następni czekają z numerami na wymianę nart i całym szacunkiem dla zawodu, można zostać ochrzczonym „fryzjerem”.
Trendy
Do testu wybieram narty z grup allmountain i allround, ponieważ tradycyjnie są to modele najchętniej kupowane przez narciarzy. Testuję również grupę twin tip, w której jest trochę modeli freeride, gdyż w tym sezonie zimowym marki narciarskie opierają swoje działania reklamowe na tej właśnie grupie. Freeride jest po prostu trendy. Łączy adrenalinę z wolnością, będąc jednocześnie kolejnym krokiem w doskonaleniu narciarstwa dla zaawansowanych narciarzy. Wiele nart freeride reklamowanych jest jako super maszyny do jazdy zarówno poza trasą jak i po przygotowanych stokach. Wszystko dzięki min. umiejętnemu zastosowaniu rockera, który jako nowy system doprowadził do jeszcze większego uniwersalizmu w doborze nart. Od pewnego czasu istnieje tendencja do powrotu do dłuższych nart powodowana ich większą stabilnością w prowadzeniu. Jednocześnie nikt nie chce zrezygnować z krótkiego promienia skrętu w nartach – ułatwiającego wykonywanie skrętów. Rocker w uniwersalnych nartach godzi te dwie koncepcje. Narty z rockerem mogą być dłuższe, przez co są stabilniejsze w jeździe na wprost i na słabiej przygotowanych trasach, jednocześnie nie dając zbyt dużych oporów w skręcie technikami odciążenia nart. Dla sprawniejszych narciarzy, posługujących się swobodnie techniką jazdy na krawędziach narty z rockerem dają lepszą inicjacje skrętu i jego kontrolę. Dodatkowo w jeździe na krawędzi są „dłuższe”, więc tolerują większe prędkości i lepiej sterują w skręcie. Tak więc w efekcie w nartach allmountain czy grupie women – rocker zwiększa komfort jazdy i jednocześnie daje stabilność w jeździe, nie mówiąc o freeride, gdzie jest już praktycznie systemem obowiązkowym. To właśnie rocker obok jazdy freeride, będą lokomotywa napędową sprzedaży w rozpoczynającym się sezonie. Widać było to już podczas targów ISPO w Monachium, widać to również podczas World Ski Testu w Kaprun Zell am See. Było to widać także pod koniec marca podczas zawodów Polish Freeride Open w Heiligenblut, gdzie na pierwsze tego typu polskie zawody przyjechało ponad 130 startujących i kibicujących osób! Wszyscy na nartach freeride – oczywiście z rockerem.
Moje typy
Osobiście uważam, że testowanie nart to najlepsza forma doboru nart i nic, a szczególnie dyskusje na forach internetowych nie są w stanie ich zastąpić. Mamy do czynienia z „żywą” nartą , która pod różnymi butami może inaczej jeździć. Otrzymałem od organizatorów swoje osobiste wyniki, ujęte w suchą statystykę. W pewnych przypadkach typując – trafiłem w wyniki testu – gdzie indziej byłem blisko, a niekiedy typowałem zupełnie inaczej niż większość, co świadczy o tym, że każdy może znaleźć coś indywidualnie dla siebie.
Moje typy na ten sezon:
Salomon BBR. Narty o odlotowym – surfingowym wyglądzie. Mają trochę kształt sprytnej kijanki.. albo plemnika. W jeździe zachowują fantastyczne cechy wszechstronnych allmountain, ze wskazaniem na freeride (poza trasą nie miałem okazji jeździć w świeżym, a jedynie w mokrych śniegach). W długim skręcie fenomenalnie trzymają na krawędzi. Bardzo fajne zachowują się także w krótkich ciętych skrętach. Jeździłem na nich po zróżnicowanych trasach w zmiennych warunkach śniegowych podczas specjalistycznego testu – z niemieckimi team riderami, którzy prowadząc trzyosobowe grupy, namawiali do wykonania skrętów na dużej prędkości.
Voelkl system Code w połączeniu z Power Switch Individual daje możliwość precyzyjnego dobrania nart dla klienta. Wzdłuż całej długości narty biegnie kanał, w którym znajduje się pręt z włókna węglowego połączony ze sprężyną i elastomerem. Sztywność narty dopasowywana jest do indywidualnych umiejętności, wagi i wieku narciarza. Regulacja sztywności narty dokonuje się na podstawie obliczonej wartości współczynnika PSi, za pomocą specjalnego klucza.
Elan Amphibio. System działa! Narty jeżdżą wybornie, zmieniając swoje oblicze jak Dr. Jekyll i Mr. Hyde. Jeśli chcemy sprawdzić czy rzeczywiście to prawda – zmieńmy narty z lewej na prawą. Generalnie świetnie inicjują skręt i dają się w nim prowadzić, współpracując genialnie w skręcie, poprzez umiejscowienie rockera tylko na jednej krawędzi narty.
Head Kers jako kontynuacją idei technologii Head Intelligence.
Podsumowanie
Tegoroczny, a także poprzednie pobyty na WST utwierdziły mnie w przekonaniu o niekwestionowanym obiektywizmie organizatorów. Niektórzy spośród guru WST zaangażowani są zawodowo w marketing konkretnych firm narciarskich. A jednak „ich” marki niekonieczne wygrywają w rywalizacji. Niekiedy pozostając wyraźnie w tyle! W większości przypadków wyniki typują sportowcy, którym nie obca jest zasada fair play.
Osobiście uważam, że dzisiaj nie ma złych nart. Są tylko narty źle dobrane, nie serwisowane, lub źle serwisowane. W całej palecie grup i modeli, każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Polecam osobiste testy jako formę pomocy w doborze potencjalnych nart dla siebie. Wszystkie firmy dystrybuujące narty w Polsce zapowiadają inwestowanie w rozwój centrów testowych i organizację imprez testowych. Podobne oferty testów mają największe sieci handlowe, jak np. Intersport Polska, organizując dla swoich klientów coroczne testy narciarskie, gdzie bezpośrednio na stoku można porównać narty od wiodących producentów nart z podziałem na grupy. Na życzenie klientów test odbywa się pod okiem instruktorów.
Tomasz Osuchowski
Autor jest dziennikarzem niezależnym. Na co dzień dystrybutorem na Polskę maszyn do serwisów narciarskich Montana i sprzętu lawinowego Pieps oraz ratownikiem TOPR.