Z przyjemnością informujemy, że jeden z najlepiej rokujących młodych Polskich narciarzy Szymon Bębenek wygrał zawody FIS we Włoskim Abetone. Zwycięstwo zawdzięcza świetnemu pierwszemu przejazdowi. W bardzo trudnych warunkach amosferycznych miał nad drugim zawodnikiem blisko sekundę przewagi. Pomimo trochę słabszego drugiego przejazdu Szymonowi udało się zwyciężyć. Był to ostatni start tego zawodnika w tym bardzo udanym dla niego sezonie. Tym kórzy nie wiedzą przypominamy, że nie był to pierwszy sukces Bębenka. Wcześniej udało mu się zdobyć:
- Młodzieżowy Puchar Polski
- 3 medale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży
- 9 miejsce na nieoficjalnych Mistrzostwach Świata dzieci i młodzieży
Naprawdę dużo sukcesów jak na tak krótki okres. Zwycięstwo w Abetone jest pierwszym od 17 lat sukcesem Polskiego alpejczyka w tej kategorii wiekowej w zawodach na tym poziomie. Ostatnim naszym reprezentantem, który mógł szczycić się takim wynikiem był Piotr Kaczmarek. W przyszłym sezonie Bębenka czeka trudny sprawdzian, ponieważ przechodzi do kategorii Junior, gdzie będzie rywalizował na zawodach FIS ze znacznie od siebie starszymi narciarzami. Oby dalej dobrze się rozwijał, a może w przyszłości zadomowi się na stałe w 30 Pucharu Świata? Trzymamy kciuki. Na koniec wypowiedzi zawodnika oraz jego trenera.
Szymon Bębenek
„Było naprawdę ciężko. Pierwszego dnia przemokliśmy do suchej nitki, a drugiego mgła ograniczała widoczność do jednej tyczki. Jednak w Abetone byłem już trzy razy i za każdym razem świetnie się czułem na tamtejszych trasach. Na medal w zawodach międzynarodowych miałem nadzieję już na początku sezonu, ale zawsze coś szło nie do końca po mojej myśli. Tym razem pojechałem na maksimum swoich możliwości i bardzo się cieszę, że dało to taki efekt. Muszę też podziękować Wiktorowi Apoli, który po pierwszym przejeździe pożyczył mi swoje gogle. Moje w tych warunkach strasznie parowały, więc bez jego pomocy na pewno by się nie udało..”
Wojciech Bębenek
„W narciarstwie najważniejsza jest konsekwencja i systematyczność. Szymon pomału dojrzewał do tego typu wyników, jest zawodnikiem ciężko pracującym i to zwycięstwo na koniec sezonu naprawdę mu się należało. Cały czas udowadniał, że stać go na wiele, ale czegoś brakowało. Popełniał błędy i te wyniki nie były takie, jakich byśmy chcieli. Założył sobie, że do Abetone przyjeżdża po medal i udało się – zdobył złoto.”
Zdjęcia: PM Sport
Źródło: Tauron Bachleda Ski – Tauronbachledaski.pl