Wielki skok na szczyt Alp
Południowotyrolskie Tre Cime Dolomity ma ambitny plan: chce stać się jednym z czołowych ośrodków narciarskich w Alpach. Dlatego też leżąca w sercu włoskich Dolomitów, a tuż przy granicy z Austrią, stacja systematycznie się modernizuje i rozbudowuje.
Już najbliższej zimy uruchomiony zostanie, na przykład, nowy 8-osobowy wyciąg krzesełkowy Hasenköpfl na górę Helm (zastąpi 3-osobowe krzesełka). Wyprzęgana konstrukcja firmy Leitner oprócz osłon przed śniegiem i wiatrem osłony oraz podgrzewanych siedzeń, oferować ma rozwiązanie ułatwiające wsiadanie najmłodszym: taśma naprowadzająca narciarzy na wyciąg podniesie się lub obniży w zależności od wzrostu dziecka.
![](https://skimagazyn.pl/wp-content/uploads/2019/07/Hasenköpfl-2-1024x683.jpg)
Prócz komfortu, atutem Hasenköpfl będzie również możliwość podziwiania jednego z najpiękniejszych widoków w całym regionie Tre Cime – naturalnego, bo utworzonego z górskich szczytów, zegara słonecznego Sesto (uchodzi on za największy kamienny zegar słoneczny na świecie!).
„Nowy wyciąg oraz różnorodne obsługiwane przezeń trasy awansują do rangi ulubionych przez narciarzy w naszym ośrodku” – zapewnia Mark Winkler, dyrektor spółki Drei Zinnen AG.
Kontynuowane będą również inwestycje w technologię dośnieżania. Ulepszony został m.in. zainstalowany zeszłej zimy najmocniejszy w północnych Włoszech system armatek śnieżnych – w efekcie będzie można wykorzystywać jego maksymalne możliwości i zagwarantować jazdę w dobrych warunkach już na samym początku sezonu, a także ewentualnie w okresach ze słabszymi opadami. „Bez takich instalacji nie można sprostać oczekiwaniom naszych klientów ani zapewnić odpowiednich warunków narciarskich już w momencie inauguracji sezonu” – ocenia Mark Winkler.
![](https://skimagazyn.pl/wp-content/uploads/2019/07/007_3zinnen_©KOTTERSTEGER_181128_KOT_2823-1024x856.jpg)
Najmłodszych narciarzy (a także ich rodziców, dziadków czy opiekunów) ucieszy zapewne, że czekają na nich nowe nartostrady. Przykładem rodzinny wariant na Stiergarten, który umożliwi bezproblemowy przejazd pomiędzy szczytami Rotwand i Helm nawet tym, którzy dopiero uczą się wprawnych skrętów.
Wciąż zatem rozbudowywana jest oferta Tre Cime Dolomity dla rodzin. Już teraz obejmuje ona rodzinny ośrodek Haunold, liczne szkoły narciarskie i restauracje z dziecięcym menu, wyciągi dla początkujących w dolinach i specjalne trasy do nauki Rudi-Rentier. A nadto: jedyne stado reniferów w Alpach (!), rodziny gigantycznych bałwanów i dwa tory saneczkowe, do których można dotrzeć wyciągami.
![](https://skimagazyn.pl/wp-content/uploads/2019/08/MKc__KM_6339-30-1024x490.jpg)
Awans do najwyższej ligi alpejskich ośrodków narciarskich ma nastąpić za kilka lat, kiedy to południowotyrolskie Tre Cime Dolomity zostanie połączone wyciągami z leżącą po stronie austriackiej stacją Thurnthaler oraz znajdującym się w regionie Wenecja Euganejska ośrodkiem Ski Area Val Comelico. Zamiast obecnych 110 kilometrów tras narciarze będą mogli korzystać z aż 160 kilometrów tras zjazdowych – i to w najpiękniejszym zakątku Dolomitów, regionie uznanym za obiekt światowego dziedzictwa UNESCO.
Dzięki rozbudowie ośrodek ma szansę stać się pierwszym i jedynym transgranicznym obszarem narciarskim w ramach wielkiego konsorcjum Dolomiti Superski. Obejmie wszak dwa państwa i trzy regiony, dzięki czemu w ciągu jednego dnia będzie można choćby poznać trzy różne kuchnie – południowotyrolską, włoską i austriacką.
To będzie faktycznie wielki skok na alpejski szczyt.
Informacja prasowa opracowana przez Krzysztofa Burnetko otrzymana od Konsortium / Consorzio 3 Zinnen Dolomites.