Race Camp 4 Kids, czyli jak to robią w Austrii.

SCHLADMING,AUSTRIA,31.MAR.19 - ALPINE SKIING - Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

Tekst i zdjęcia: Marcin Szafrański

Ten tekst kieruję do rodziców, którzy niesieni marzeniami – są przekonani, że ich syn/ córka jest wyjątkowa i wkrótce sięgnie po sukcesy w alpejskim Pucharze Świata, a może medal na Igrzyskach? Wasze dzieci na pewno są wyjątkowe (tak jak moje), ale warto przyjrzeć się faktom. Te są brutalne, niestety. Sukces jest osiągalny, ale niemałym nakładem pracy i poświęcenia. 

Tej okazji nie można było przegapić. Gdzieś wyskoczyła reklama… Szybka akcja i udało się zarezerwować 4 miejsca dla naszych zawodników. Dlaczego akcja była szybka? Dlatego, że okazji do potrenowania na śniegu nigdy za wiele, ale jeśli na trenera zgłoszony jest Henrik Kristofersen, Anna Veith, Eva Maria Brem i jeszcze kilku asów – tego nie można przegapić. Główną gwiazdą wśród wielkich postaci był Henryk, świeżo upieczony Mistrz Świata w GS. Końcówka sezonu w PŚ należała do niego.

SCHLADMING,AUSTRIA,30.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

Dlaczego tak mi zależało, żeby dostać te miejsca na Campie? Powodów było kilka. Żeby spotkać gwiazdy. Żeby z nimi potrenować i skonfrontować szkolenie dzieciaków. I wreszcie, żeby potwierdzić, tak bez emocji, które towarzyszą zawodom, że plan treningowy naszych pociech jest przygotowany właściwie.

Program obozu czytelny: uczestnicy podzieleni na grupy, każda prowadzona przez zawodnika z czołówki, trening GS na trasie pucharowej w Reiteralm, a następnego dnia zawody. Dla mnie, jako świeżo zdeklarowanego trenera, okazja wyjątkowa. Niby o nartach coś tam wiem, ale trenowanie dzieciaków to niełatwa sprawa. Pojawiła się okazja spotkania w niezobowiązującym miejscu i czasie, a jednak (co najważniejsze) na śniegu zawodników, trenerów kadry Austrii oraz dzieciaków z kilku krajów. Możemy zobaczyć, gdzie jesteśmy, czy wybrana droga jest właściwa. Okazało się – że jest. 

SCHLADMING,AUSTRIA,30.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner
SCHLADMING,AUSTRIA,31.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

Wszyscy zgodnie wskazywali na sprawę podstawową – podczas analizy przejazdów obok korygowania błędów mówili o rzeczy najważniejszej: solidna baza, uniwersalność poruszania się na slalomie i na nartach ogólnie to klucz do wszystkiego. Wielu trenerów, układając trening dla dzieciaków, o tym zapomina. Za dużo tyczek, za dużo „Race”, kosztem ćwiczeń i prostej radości z jazdy na nartach. Co ciekawe, potwierdza to również austriacki program szkoleniowy, który w wersji drukowanej jest ogólnie dostępny. Ciekawe, ilu trenerów w Polsce dostało w swoje ręce takie opracowanie? Jak więc wygląda z mojego punktu widzenia właściwe szkolenie dzieciaków od 8 do 12 roku życia? Co zanotowałem z przyjemnością – jest zgodne z materiałami opracowanymi przez Austriaków. A ci wiedzą, jak przygotować narybek do kadry.

SCHLADMING,AUSTRIA,30.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Elisabeth Reisinger, Eva-Maria Brem (AUT), Christian Perner (OESV), Henrik Kristoffersen (NOR), Christian Walder (AUT) and kids. Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

Przygotowanie fizyczne: 

Nie trzeba specjalistycznych treningów. Wychodzimy z założenia, że o rozwój motoryczny dba każdy z rodziców. Byle było wszechstronnie, różnorodnie i ciekawie. Sporty zgodne z aktualnym sezonem. Co kto lubi: rowery, tenis, piłka, wspinaczka, judo, akrobatyka. Takie zajęcia, na które dzieciaki pójdą z radością. Raz (a lepiej dwa razy) w roku badania, czy wszystko z sylwetką i harmonią ciała jest ok.

Plan treningowy: 

Tutaj zaczynają się trudności…

U9-U10

50 proc. – jazda luźna (25 proc. jazda zadaniowa)

50 proc. – jazda po tyczkach (20 proc.  znaczniki, 30 proc. tyczki GS)

Dni na śniegu 60+ (60 dni = 240 godzin od  listopada do kwietnia)

U11 – U12

50 proc. – jazda luźna (30 proc. jazda zadaniowa)

50 proc. –  jazda po tyczkach (25  proc. elementy GS, 25 proc. – krótkie tyczki SL, kolanówki lub tyczki 160 cm)

Dni na śniegu 80+ (80 dni = 320 godzin od października do maja)

SCHLADMING,AUSTRIA,30.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Henrik Kristoffersen (NOR) and kids. Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

U13 – U14

40 proc. jazda luźna (30  proc. jazda zadaniowa)

60 proc. jazda po tyczkach (25 proc. elementy SL, 25 proc. elementy GS, 10 proc. Speed)

Dni na śniegu – 100+ (100 dni = 400 godzin od października do maja)

SCHLADMING,AUSTRIA,30.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Christian Walder (AUT) and kids. Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

U15 – U16

40 proc. jazdy luźnej (20 proc.  jazda zadaniowa)

60 proc. jazda po tyczkach (25 proc. elementy SL, 25 proc. elementy GS, 10 proc. Speed)

Dni na śniegu – 110+ (110 dni = 440 godzin od września do maja)

W tej grupie narty są już wybranym sportem.

Jakie wnioski nasuwają się jako pierwsze? Dzieciaki w Polsce mają za mało jazdy bez tyczek. Drugi: jak nadrobić dni na śniegu?

Jak widać – jeśli chodzi o grupy do U12 damy radę. Kłopoty logistyczne zaczną się przy U14. Mało który tata przekona swoją żonę, że niezbędne jest 110 dni treningowych na śniegu. Szkoła? Jak mamy trasy pod domem, to jakoś się uda. Jeśli mamy dojeżdżać w Alpy – słabo to widzę. Kto poświęci szkołę? To najczęstszy czas, w którym nastolatki kończą z treningiem.

SCHLADMING,AUSTRIA,30.MAR.19 – ALPINE SKIING – Komperdell Racecamp 4 Kids. Image shows Eva-Maria Brem (AUT) and kids. Photo: GEPA pictures/ Harald Steiner

Pomysł spędzenia dwóch dni z narciarskimi gwiazdami wypalił w stu procentach. Trzeba przyznać, że Mistrzowie zachowali się z klasą. Był czas na wspólne foto z każdym młodym zawodnikiem. Można było podejść, porozmawiać, dostać autograf. Praktycznie takich okazji podczas sezonu startowego nie ma. Warunki na trasach super, zawodnicy wyluzowani po zakończeniu PŚ. W zielonym Teamie gwiazd Komperdella zabrakło tylko Marcela Hirschera, pozostali pojawili się w komplecie. Przy tej okazji pozostaje podziękować za wspólny czas na nartach. Motywacja ponad setki dzieci z dwunastu krajów powędrowała wysoko. Wspomnienia pozostaną na długo.