Wypadki skitourowe w polskich Tatrach w sezonie zimowym 2018/19.

Tekst: Adam Marasek

Zdjęcia: Tomasz Osuchowski

Minionej zimy śnieg spadł w Tatrach już z początkiem listopada, a niskie temperatury spowodowały zalodzenie szlaków.  Opady na przełomie grudnia i stycznia spowodowały, że zrobiło się lawiniasto, a niektóre schroniska – na przykład w Pięciu Stawach – zostały odcięte od świata. TOPR ogłosił IV stopień zagrożenia lawinowego. 21 turystów i narciarzy, którzy musieli powrócić do domów, 4 stycznia 2019 roku ewakuowano ze Stawów śmigłowcem. Takie ilości śniegu spowodowały, że warunki w Tatrach pozwalały na  narciarskie wycieczki i zjazdy aż do połowy maja.

Wypadki skitourowe

31 grudnia 2018 roku 

O  godz. 12.50 do TOPR zadzwonił mężczyzna informując, że jego kolega wybrał się na skitoury w rejon Kasprowego, w śnieżycy, mgle i silnym wietrze stracił orientację, ale podał swoje namiary GPS, a potem w jego telefonie wyczerpała się bateria. Według podanych informacji skitourowiec powinien się znajdować w okolicy Przełęczy Nad Zakosy w pobliżu słupka granicznego nr 225. Tam na poszukiwania wyruszyło z Kasprowego dwóch ratowników, którzy po dotarciu w rejon,  gdzie miał oczekiwać poszukiwany, nikogo nie znaleźli, a wszelkie ślady zostały zasypane. Ratownicy zawrócili w kierunku Kasprowego, wędrując od słupka do kolejnego słupka granicznego, by sprawdzić, czy przypadkiem we mgle nie rozminęli się z poszukiwanym. Następnie zjechali w kierunku Pośredniego Goryczkowego w nadziei, że może przypadkiem poszukiwany tam zjechał. 

W czasie tych działań udało się skontaktować z nim telefoniczne (bateria w jego telefonie na chwilę zaczęła pracować). W czasie rozmowy podał aktualne położenie. Okazało się, że jest na wierzchołku Czuby Goryczkowej, ale podchodząc tam zgubił narty. Z Centrali przez Kasprowy wyruszyła tam kolejna ekipa ratowników, którzy o 16.29 dotarli na miejsce. Asekurując doprowadzili odnalezionego na Kasprowy. Stamtąd został kolejką zwieziony na Myślenickie Turnie i dalej skuterem do Kuźnic. 

Najprawdopodobniej skitourowiec zamiast na Kasprowy dotarł na Przełęcz nad Zakosy. Stamtąd zadzwonił do kolegi, podając mu swoje namiary. Zamiast pozostać w miejscu i czekać na pomoc, postanowił iść na Kasprowy, lecz pomylił kierunki i  poszedł na zachód dochodząc do Czuby Goryczkowej. Poszukiwania były prowadzone w bardzo trudnych warunkach, przy silnym wietrze, opadzie śniegu, ograniczonej do kilku metrów widoczności i znacznym zagrożeniu lawinowym.

7 lutego 2019 roku 

Przed godz. 15 do TOPR dotarła informacja, że  podchodzący szlakiem z Myślenickich Turni w kierunku Kasprowego narciarz skitourowy zsunął się po stromych, twardych śniegach Żlebem Bryji w kierunku Doliny Goryczkowej, aż do znajdującego się poniżej lasu. Dzięki aplikacji „Na Ratunek”  ustalono dokładne miejsce, w którym się znajduje. W tamten rejon udali się z Kasprowego dwaj ratownicy. Okazało się, że narciarz podczas zsuwania uderzył w drzewo doznając urazu kolana, mocnych potłuczeń i otarć. Do pomocy w transporcie wyruszyła z Centrali siedmioosobowa ekipa ratowników. Po udzieleniu pierwszej pomocy pechowiec został przetransportowany do Kuźnic i tam przekazany załodze karetki pogotowia.

8 lutego 2019 roku

Przed godz. 11 narciarz zjeżdżał poza trasą w Kotle Gąsienicowym. Poniżej 12 podpory wyciągu, przewrócił się i zsunął po stromych śniegach Żlebem Ściekowiec do Doliny Suchej Kasprowej, po drodze uderzając w skały. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu w pobliżu narciarza desantowali się dwaj ratownicy. Po udzieleniu pierwszej pomocy (narciarz doznał  urazu głowy, mocnych otarć i potłuczeń), poszkodowany został wraz z towarzyszącym mu ratownikiem windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.

4 marca 2019 

Po godz. 15 z grani w rejonie Siwego Zwornika przetransportowano śmigłowcem do szpitala francuskiego skitourowca, który podczas zjazdu doznał urazu kolana.

21 marca 2019 roku

Po godz. 13 z Pięciu Stawów przetransportowano śmigłowcem do szpitala narciarkę skitourową, która doznała urazu stawu skokowego.

Chwilę później do podobnego zdarzenia doszło podczas zjazdu z Przełęczy pod Kopą Kondracką. Narciarka skitourowa doznała urazu kolana. Ponieważ nie była w stanie dalej zjeżdżać, przetransportowano ją śmigłowcem do szpitala.

23 marca 2019 roku 

Po godz. 10 z Kotła Goryczkowego zwieziono akią do Kuźnic narciarkę skitourową, która podchodząc na Kasprowy, tak osłabła, że nie była w stanie samodzielnie zjechać.

28 marca 2019 roku

Po godz. 14 narciarz skiturowy wędrujący w Dolinie Pięciu Stawów doznał urazu kolana. Po udzieleniu pierwszej pomocy asekurując sprowadzono go Progiem Stawiarskim do dolnej stacji wyciągu towarowego, stamtąd  skuterem zwieziono na Wodogrzmoty i dalej samochodem do Zakopanego.