SEZON NARCIARSKI 2018/19 ROZPOCZYNAMY W KARYNTII W NASSFELD

Nassfeld  – ośrodek narciarski w Karyntii w Austrii, położony w Alpach Karnickich.

W Nassfeld do dyspozycji narciarzy znajduje się 28 wyciągów, obsługując 110 km tras narciarskich. Najdłuższą  jest Carnia o długości 7,2 km.W ośrodku znajduje się najdłuższa w Alpach kolej gondolowa, zbudowana w latach 1999 (odcinek I i II) – 2000 (odcinek III).  Kolej składa się z trzech odcinków będącymi również samodzielnymi kolejami gondolowymi. Początkową stacją kolei jest Tröpolach (614 m n.p.m.) a  stacjami pośrednimi  Gmanberg 1020 m n.p.m, oraz Tressdorferalm 1590 m n.p.m. Finalnie wyjeżdżamy na  Kofelplatz-Madritsche (1919 m n.p.m). Długość kolei wynosi 6001 metrów, pokonywana różnica poziomów to 1309 metrów a  przejazd trwa 19 minut.

Do regionu narciarskiego Nassfeld czujemy ogromny sentyment. To tutaj miały szansę odbyć się igrzyska olimpijskie. Sonnenalpe Nassfeld to znakomity ośrodek narciarski, który pretendował do konkurencji alpejskich, gdyby prawo do igrzysk olimpijskich w 2006 otrzymała  Austria . Stało się inaczej. Olimpiada odbyła się w Turynie.

Szkoda bo region to wyjątkowy, także etnograficznie. Leży bowiem na styku trzech narodów, kultur i kuchni (Dreieck). Na potrzeby rywalizacji do IO, rozbudowano infrastrukturę narciarską modernizując wyciągi, budując bazę noclegową a przede wszystkim łącząc wyżej położony region (z przejściem granicznym do Włoch), z malutką miejscowością Tropolach. Stamtąd bowiem blisko do autostrady prowadzącej z Wiednia, przez Graz, Klagenfurt, Villach, Hermagor ….. lub z Salzburga.

W 2000 roku, a więc milenijnym, otwarto oficjalnie kolej gondolową. Wcześniej z Tropolach trzeba było autobusami przemieszczać się do wyżej położonego Nassfeld i tam rozpoczynać jazdę po licznych trasach ośrodka. Dzisiaj wyjeżdżamy super gondolą a 7 – kilometrowy zjazd poranny lub na koniec dnia ” od strzału” na dół, daje niesamowite wrażenia kilkunastominutowego, swobodnego zjazdu. Braliśmy udział w święcie, które towarzyszyło otwarciu kolejki. Postacią promującą region był wtedy sam Franz Klammer „Cesarz”, który wystartował jako vorlaufer długiego slalomu giganta dla dziennikarzy a później objeżdżał z nami cały region, przy niebywałych opadach świeżego śniegu.

Tym razem na rozpoczęcie sezonu, zawsze obfite w śnieg rejony Nassfeld mają go mniej niż zwykle. Nie da sie póki co zjechać na dół . Ale w koronie ośrodka jazda jest fantastyczna. Trasy przygotowano „na sztruks” a słońce rekompensuje słabsze opady śniegu. Nie bez kozery  Sonnenalpe Nassfeld to słoneczne alpy, gdzie ilość dni słonecznych w roku jest zdecydowanie większa niż w innych, alpejskich regionach Austrii. Za sprawą Adriatyku, przynoszącego wilgoć, opady śniegu są tutaj także zazwyczaj obfite.

Lubię region narciarski Nassfeld także i dlatego, że mieszkając w maleńkim Tropolach czuć jeszcze prawdziwą atmosferę małej alpejskiej wioski  ( 800 mieszkańców).  A fenomenem jest, że u jej wrót  znajduje się ogromny region narciarski, zaliczany od lat do 1 dziesiątki ośrodków narciarskich  Austrii.

Kamery na stokach regionu narciarskiego Nassfeld.

Pisaliśmy już w Ski Magazynie o tym regionie podczas marcowego wyjazdu narciarskiego. 

Relację z Nassfeld przedstawił Tomasz Osuchowski